CUD
Do mieszkania z widokiem na jezioro wleciał niegdyś wróbel. Latał wokół lampy, z głową przy suficie. Wszyscy dobrze się bawili, do momentu gdy na suficie … more…
SAM
Przedzierając się przez gęste od wody powietrze, przemknęło mi przez myśl by się zatrzymać. Ale przecież rodzina. A więc jutro.
Jest coś wspólnego z jazdą … more…
UPADŁE
Zdarza się, że jeżdżę przez dwa dni. Szukam, błądzę, nie znajduję, chyba że dym na polu. Wiedziony przeznaczeniem trafiam do miejsc, o których później przez … more…
MRUK
Zawsze chciałem inaczej. W wojsku nie byłem, może dlatego. Obowiązki, relacje, etaty. Poddawałem się, by potem rzucić krawatem mocniej.
Jechałem wąską mazurską szosą, takie ładne … more…
DOPÓKI RDZA
Próbowałem kiedyś ruszyć motorowerem z dwójki przez krawężnik. Stękał tak, że w pewnym momencie zrobiło mi się go żal.
Czy dusza w swej wędrówce może … more…
KRUCHY LÓD
Z cierpiącymi stopami od za małych łyżew, z niecodziennym widokiem na moje miasto, po gładkiej, trzeszczącej tafli jeziora, z dziewczyną, przeszywającym wiatrem i nieskrępowanym uczuciem … more…
POKRAKA
Gdy nie było autostrady, jeździłem nie dalej jak do Błoni. Teraz pozwalam sobie na więcej. Tego dnia, jak spuszczony ze smyczy, popędziłem do Strykowa, odbiłem na … more…
WOLNOŚĆ
Jeździłem kilka godzin znudzony monotonnym krajobrazem za oknem. Byłem już tu kiedyś i tak samo się nudziłem. Cysterny z wodą, łaty śniegu, chmurne bezludzie. Niskie … more…
INWESTYCJA
Ponad dwa miesiące nosiłem ją blisko. Potem miesiąc pisałem. Trochę się bałem, tak odkryć.
Przynajmniej znałem tytuł. Miejsce, w którym zrobiłem to zdjęcie, odwiedzałem wielokrotnie. Obserwowałem fabrykę … more…
WARIATKA
Było biało, cicho i lekko, a jednak jakoś przygnębiająco i smutno. Mimo, że czasami w ciszy, po ośnieżonej drodze przejeżdżał samochód, wydawało mi się, że … more…
JAK PTAK
Ptaki są częstym celem moich błądzeń po przedmieściach. Ileż to razy skradałem się, by dorwać wzbijające się stado znad zaoranego pola… Tak się jednak składa, … more…
PRZYWIĄZANIE
Widywałem ją codziennie i przyzwyczaiłem się. Wśród innych, nie była doceniana, pewnie dlatego, że odwrócona. A jednak, gdy oderwałem odbitkę znad biurka, powstała wielka dziura. … more…
PASJA
Nie będzie to przebój internetu. Ani łatwe, ani piękne. Szare, brudne, rozbiegane, może nawet smutne. Nie pop, nastrojowe inaczej. A jednak dość osobliwe, może nawet … more…
RÓWNOWAGA
Takie łażenie po wsiach nie jest bezpieczne. Od dnia, gdy na swojej drodze spotkałem dużego, niemiłego psa, z reguły w wędrówce towarzyszy mi kij. Do … more…
TO NIE CHOWANEGO
Choć żyję w mieście, rzadko tu fotografuję. Mimo, że lubię jeździć, po zdjęcia wolę chodzić. Czasem jadę kilkadziesiąt kilometrów, zostawiam samochód i idę. Gdyby nie … more…
NIEWDZIĘCZNIK
Byłem kiedyś sprawcą wypadku samochodowego. Nikomu nic się nie stało, jednak Fiat, którym jechałem nadawał się do kasacji. Odratowałem go, mimo zaleceń doświadczonych. Kilka miesięcy … more…
DZIEWICA
Padało dwie doby i cały poranek. Przez ten śnieg i wiatr o mało co nie zostałem w domu. Wybrałem się jednak mimo zimna, zasypanych chodników … more…
KRÓLOWA
Choć zdjęć robię sporo, wybieram niewiele. Piszę z reguły wolno i potem dużo poprawiam. Marzy mi się, by też je tak czytać. Nieśpiesznie. Na głos. … more…
PRZERWA
Czasem nawet nie próbuję. Porzucam, nie wierząc, że zdążę. Bo zanim zmierzę światło, ustawię ekspozycję i ostrość, wszystko się zmieni. Jednak nawet wtedy nie mam wrażenia, … more…
NA PAMIĄTKĘ SPOTKANIA
Od rana mnie nosiło. Chciałem uciec. Gdzieś, gdzie więcej przestrzeni, powietrza, wiatru i chmur. Przed siebie, bez celu, na oślep. Bo mnie rozniesie, bo oszaleję.… more…
BRUDNA HISTORIA
Właściwie nie rzuca się w oczy. Na skraju kadru, w dodatku w cieniu. Widać go jednak całkiem wyraźnie. I jest ważny, może nawet najważniejszy.
Zanim … more…
KOBIETY
Zastanawiałem się czy nie kadrować bardziej centralnie. Postanowiłem jednak zwrócić uwagę na most. Czasami mosty są ważne. Zwłaszcza w Nepalu.
Najlepsze są te drewniane. … more…
NIE MA INNEGO WYJŚCIA
W poniedziałek oddałem syna do przedszkola. Pierwszy raz w obce ręce. Potem nikt nie przychodził by coś pokazać, zapytać, wyściskać. Telefon w gotowości czekał. Może … more…
SKRĘPOWANI
Nie ma krat, na głowę nie kapie, nie trzeba nawet się schylać po trawę. Brak zagrożeń. Czyszczenie, trawienie, kopulacja – pełna obsługa. Powiedziałbym, że to … more…
WSPOMNIENIA
Właściwie to nie ja, to babcia. Ja tylko podniosłem wysoko aparat i nacisnąłem spust, tylko raz. Chwilę potem poszedłem napić się coli. Jak bosko smakuje … more…
SPOWIEDŹ RECYDYWISTY
Lubię chodzić sam. Stać, gapić się. Kadrować na sucho. Czasami wyciągam aparat. Nie cykam, nie pstrykam, robię zdjęcia. Nieśpiesznie szanuję. Pierwsza próba okazuje się często … more…
MECZ
Chwilę się wahałem, pokrycie dachu na tyle ciekawe, że można by zrobić z tego temat główny. Lekko pod słońce, ledwo widoczne góry w oddali. Nie … more…
TAJEMNICA
Właściwie to zdjęcie mógłbym przyciąć do samej kobiety i dzyndzla. Poza tymi punktami przecież nic się nie dzieje. Ba, nawet dzyndzel mógłbym wyciąć i zostałaby … more…
ŁOWCY
Podani centralnie, jak w mordę strzelił. Kompozycyjnie najprościej? – zdawałoby się. Zdjęcie przewracałoby się jednak przez spore zamieszanie po lewej i wzrok ludzi skierowany w … more…
album SANSARA Nepal
"Album "Sansara" wydany został jako uzupełnienie wystawy zdjęć Wojtka Moskwy z Nepalu pod tym samym tytułem. To jej przedłużenie a zarazem próba wyjaśnienia podejścia autora … more…
SANSARA Nepal – wystawa w Warszawie
20 stycznia 2013 roku. Tylko na jeden dzień, a właściwie na dwa, nietypowe wnętrze w samym centrum Warszawy wypełniły moje fotografie podróży po Nepalu.
Sansara … more…
Powered by WordPress | Fluxipress Theme